Ładowanie...

Konto bankowe po śmierci właściciela

Umowa o rachunek bankowy jest jedną z najczęściej zawieranych umów cywilnoprawnych. Na jej podstawie bank zobowiązuje się do przechowywania pieniędzy posiadacza czy też dokonywania na jego zlecenie rozliczeń finansowych w tym przelewów bankowych. W razie śmierci posiadacza rachunku wszelkie zebrane na nim należności wchodzą w masę spadkową, czyli podlegają dziedziczeniu. Jednak istnieją pewne sytuacje, które mogą znacząco utrudnić nam otrzymanie należności zgromadzonych przez zmarłego w banku.

Dyspozycja wkładem własnym na wypadek śmierci

Pierwsza z nich to dyspozycja wkładem własnym. Zgodnie z art. 56 Prawa bankowego posiadacz rachunku może polecić bankowi (w razie swojej śmierci) wypłatę zgromadzonych należności na rachunku bankowym oznaczonym osobom. W takim przypadku należności te nie wejdą w skład masy spadkowej, a wypłacić je będzie mogła jedynie osoba uprawniona.

Nie ma jednak nieograniczonej swobody w wyborze osoby uprawnionej. Zgodnie z ustawą do dyspozycji wkładem własnym możemy ustanowić małżonka, wstępnych, zstępnych oraz rodzeństwo. Natomiast przekazanie należności innej osobie niewymienionej w ustawie będzie prowadziło do nieważności tej czynności. Natomiast w razie wypłaty zgromadzonych środków osobie nieuprawnionej będzie ona odpowiedzialna do zwrotu uzyskanych korzyści majątkowych spadkobiercom.

Również wysokość takiej dyspozycji została ograniczona i nie może przekraczać dwudziestokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (wysokość takiego wynagrodzenia jest oficjalnym komunikatem Głównego Urzędu Statystycznego) za ostatni miesiąc przed śmiercią posiadacza rachunku.

Należy jednak zauważyć, że to ustawowe upoważnienie odnosi się jedynie do rachunków o charakterze oszczędnościowym, tj. do rachunku oszczędnościowego, rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego oraz rachunku terminowej lokaty oszczędnościowej. Oznacza to, że istota rachunku bankowego przesądza o tym, czy takie uprawnienie przysługuje, czy też nie. Dyspozycja może być w każdej chwili przez posiadacza odwołana lub zmieniona.

Tajemnica bankowa

Kolejnym utrudnieniem jest ciążąca na banku tajemnica bankowa. Bank, do czasu potwierdzenia, że osoby domagające się wypłaty należności są spadkobiercami, nie wyjawi nam żadnych informacji dotyczących kwestii bankowych.

Powyższe powoduje, że bank nie poinformuje nas nawet czy spadkodawca prowadził w danym banku rachunek, ani też, ile zgromadzonych jest na nim należności. Tym bardziej potencjalnym spadkobiercom nie zostaną wydane należności zgromadzone na rachunkach. Takie informacje uzyskamy dopiero po potwierdzeniu, że dana osoba jest spadkobiercą, czyli po przedłożeniu orzeczenia sądowego bądź aktu notarialnego.

Koszty pogrzebu

Pomimo powyższych utrudnień, nawet jeśli postępowanie spadkowe nie zostało jeszcze przeprowadzone, osoba ponosząca koszty pogrzebu może domagać się od banku ich zwrotu. Odnosi się to do sytuacji, w których zmarły był posiadaczem rachunku oszczędnościowego, rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego lub rachunku terminowej lokaty oszczędnościowej. Osoba ponosząca takie koszty winna udać się do odpowiedniej placówki bankowej i złożyć wniosek o zwrot poniesionych kosztów z oszczędności zmarłego pozostających w banku. W tej sytuacji musimy być zorientowani, gdzie spadkodawca prowadził rachunek bankowy oraz posiadać dokumenty potwierdzające poniesione koszty.

Kwota, jaką można uzyskać z tytułu zwrotu kosztów pogrzebu nie może być wyższa niż koszty przyjęte zgodnie ze zwyczajami w danym środowisku. Ocena, które koszty są zgodne ze zwyczajami, należy do banku, jednak nie może on odmówić zwrotu kosztów, jeżeli doszło do zapłaty za wystawienie nagrobka, zakup trumny, miejsca pochówku, odzieży dla zmarłego czy też w razie opłacenia uroczystości pogrzebowej.

Przy wypłacie kosztów związanych z pochówkiem nie ma znaczenia czy dana osoba, która wnioskuje o zwrot tych kosztów, jest spadkobiercą zmarłego czy nie, a wypłacona kwota nie wchodzi w skład masy spadkowej po zmarłym.

Interesuje cię jakiś temat z zakresu prawa spadkowego? Chciałbyś przeczytać o nim artykuł? Zostaw nam komentarz lub napisz o tym w wiadomości prywatnej, a my postaramy się przygotować artykuł, który rozwieje Twoje wątpliwości.

Ilustracja: pixabay.com, by ahundt

Skomentuj artykuł